Hej Kochani,
Chciałabym Wam pokazać co przywiozła mi ze Szkocji siostra.
Ja to mam dobrze, nie?:)
Moja siostra wie, że uwielbiam kosmetyki i często daje mi różne produkty, które dostała, a sama nie potrzebuje.
Oto i one:
Dodatkowo dostałam moją ulubioną kredkę do oczu z Clinique, która niedawno się skończyła. Jak dobrze mieć nową!!!
Jupi jej :))
Płyn do demakijażu oczu Clinique, Take the day off, już miałam.
Sprawdzał się fantastycznie, rozczarowania więc nie będzie.
Pojawiły się też nowości z firmy Origins- krem pod oczy i krem do twarzy z fitrem SPF 35.
Dostałam również próbki z firmy Clarins:
Maleńka tubka kremu na noc,
żelu pod oczy,
kremu na dzień,
oraz toniku do twarzy bez zawartości alkoholu.
Małe saszetki z Estee Lauder również wykorzystam, a co:))
Jak tylko zobaczyłam to małe zawiniątko, uśmiechnęłam się od ucha do ucha.
Uwielbiam kosmetyki z Clinique, a pozostałe produkty również bardzo mnie zaciekawiły.
Miałyście któryś z tych kosmetyków? Jakie jest Wasze zdanie na ich temat?
Pozdrawiam serdecznie,
Emi
Fajnie masz z ta siostrą:)))
OdpowiedzUsuńWiem wiem Kochana:*
OdpowiedzUsuń